cze 24 2016

Jak sobie radzić z upałami


Komentarze: 0

 Nadeszła fala upałów. I to kurcze tak konkretna, że nawet chowanie się po kątach nic nie daje. Sporo osób mówi – dobrze masz, bo na wsi mieszkasz. No mam – przyznaję, jakby nie ta wieś, to przeżywałabym upał jeszcze bardziej. A  i tak przeżywam i wierzcie lub nie, ale serio nie mam siły na ćwiczenia. Aktywność fizyczna przez ostatnie dwa dni na poziomie zero – za to saunę mam. I to taką pierwsza klasa więc kto wie, może sobie tego tłuszczyku trochę wytopię w takim układzie. Jest tak gorąco, że ledwo dyszę, i szukam sposobów na upały i chwytam się każdego żeby przetrwać. Co robię?

upały

Domowy sorbet

Tak proszę państwa. To idealny sposób na upały. Kto powiedział, że na diecie nie można jeść lodów, no kto? Ja uważam, że można , ale z głową trzeba. Dobre lody to muszą być, takie domowe. I koniecznie sorbety. Owoce można sobie wybrać jakie się chce. Mrozi się je wcześniej i wrzuca do blendera zalewając mlekiem. Jako, że jestem wielbicielką schodzenia z kalorii, to ja używam mleka migdałowego bo ono ma jedynie 14 kcal na 100 ml a tyle wystarczy na sporą porcję lodów sorbetowych. Można jeszcze dorzucić jakieś orzechy albo melisę czy miętę ale ja ten punkt pomijam. Miksuję wszystko razem i zajadam się lodami od razu – na upały naprawdę najlepsze. Oczywiście można je sobie poprzekładać do pojemniczków i zostawić na czarną godzinę – a w tych pojemniczkach to one i kilka miesięcy mogą czekać.

Mrożona kawa

I znowu- na diecie? A no na diecie. Ale przecież nie robię sobie kawy z litrem słodkiej śmietany, tylko bez dodatków taką. Ja to najbardziej i tak lubię zbożową – ale prawda jest taka, że niczym się tak nie napijesz w upał jak mrożoną kawą. Zaparzam dość mocną, ale dolewam  mleka 0,5 procentowego. I to właściwie tyle samo, co wody, więc to prawie mleko z kawą a nie kawa z mlekiem. Do tego lód – duuużo kostek lodu prosto z zamrażarki – czasem sobie to blenduję ale lubię i taką bez blendowania. A jak mam ochotę na słodkości – trafiłam na serię produktów zero kalorii. Mają mnóstwo syropów w różnych smakach, idealnie pasują do mrożonej kawy.

Truskawy

O na przykład w zupce owocowej – mniam. Sama woda, owoce, trochę brązowego makaronu i jest pysznie. Makaron można też na słodko z tymi truskawkami zrobić i z serkiem białym.

Ale najlepiej, to przed upałami się po prostu schować. Ja się dziś chowałam nad jeziorem – wam też polecam.

onatubyla : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz