Archiwum 29 maja 2016


maj 29 2016 Trening relaksacyjny
Komentarze: 0

 Z czym Wam się kojarzy trening? Bo mi kojarzył się właściwie zawsze – albo przynajmniej głównie, z wzmożonym wysiłkiem i wyciskaniem siódmych potów. Czy źle? No na pewno nie, bo biorąc pod uwagę choćby to, co robi Ewka Chodakowska to.. ja wymiękam. Serio. Chyba nigdy nie udało mi się przejść całego programu. Ale trafiłam niedawno na pojęcie treningu relaksacyjnego – wczytałam się w informacje zaciekawiona nimi bardzo i chętnie podzielę się nimi też z wami.

trening relaksacyjny


Co to jest relaksacja?

To chyba każdy wie, prawda? Odprężenie wyeliminowanie stresu i – jednym słowem – odpoczynek. Uwielbiam się relaksować. Mam na to swoje różne, sprawdzone sposoby. Najbardziej chyba lubię kąpiel w ciepłej wodzie pełnej w piany, z olejkami eterycznymi albo zapachowymi świeczkami. I masaż. Masaż naprawdę potrafi odprężyć, no ale nie odbiegając więcej od tematu- czym jest trening relaksacyjny?

Najprostsza  definicja

Chociaż nie wiem właściwie czy będzie zbyt prosta, bo cały ten trening relaksacyjny wiąże się z hipnozą i podzielony jest na dwa etapy. Pierwszy to autohipnoza, drugi hipnotyczny trans. Ja pewno nie poddałabym się żadnemu z nich, jakoś sceptycznie podchodzę do hipnozy. A taki trening powinno się powtarzać w zasadzie co drugi dzień i za każdym razem powinien trwać kwadrans. Z czasem jednak długość treningu wzrasta – aż do momentu, gdy dojdziemy do chwili gdy nasza hipnoza będzie trwała nawet pół godziny. Wszystko opiera się tutaj na wizualizacji i wykonywaniu specjalnych ćwiczeń, ale nie chciałabym Wam czegoś namieszać, dlatego zaproponuję Wam googlowanie.

Jest jeszcze jeden sposób na trening relaksacyjny

To tak zwana metoda Jacobsona. W najprostszym tłumaczeniu jest to po prostu systematyczne napinanie, i rozluźnianie mięśni. Niby taki banał, niby nic trudnego, ale to naprawdę działa bo akurat o tej metodzie poczytałam jeszcze więcej i postanowiłam wprowadzić ją w życie. „bawiłam się „ tak zaledwie kilka razy, ale już poczułam ogromną różnice. Przede wszystkim się odprężyłam i rozluźniłam. Bardzo Wam polecam metodę Jacobsona – poczytajcie na innych blogach, sporo osób się o niej dobrze wypowiada.

A może Wy  macie jakieś swoje sposoby na relaksację?

onatubyla : :