Archiwum czerwiec 2016, strona 2


cze 07 2016 Dlaczego warto jeździć na rolkach?
Komentarze: 0

 Zrobiłam to. Kupiłam rolki. Miałam taki przykry incydent związany z łyżwami i mówiąc szczerze to obiecałam sobie, że nigdy więcej podobnego ustrojstwa na nogi nie założę, ale tak się składa, że promocja – a ja, jak to kobieta, promocje wszelkiego rodzaj ubóstwiam wręcz. A skoro chłop mój nie protestował i jeszcze mi wyleciał z powodami, dla których warto jeździć na rolkach, to kupiłam. Dla mnie, i dla niego. I jak się przemóc mi już uda i założyć je  i wyjechać – choćby w siną dal, to pojadę. Już jutro. No dobra.. ale dlaczego warto jeździć na rolkach?

rolki


Ty Wiesz, ile kalorii spalisz?

Mówi do mnie uradowany chłop. BO jak już się odchudzać, to na całego. Gadała, że nie muszę, nie ma potrzeby, że i tak mu się podobam, ale jak boczki już prawie zniknęły to jednak podobam mu się bardziej i sam mnie do walki zagrzewa. No to będzie teraz ze mną po 700 kcal na godzinę na tych rolkach spalał. A co. Nie zamierzam mu odpuścić. Chociaż przyznam szczerze, że ten plus jazdy na rolkach motywuje mnie chyba najbardziej.

Bieganie też dobre

Ale obciąża stawy. Za to jazda na rolkach ani odrobinkę, dlatego ma nad bieganiem ogromną przewagę. I tutaj nie mogą się wykręcać ci, co to mają ty kilogramów naprawdę dużo do zrzucenia. Jazda i tracić kalorie. Kurczę.. Tak sobie myślę, że ze słuchawkami na uszach i ulubioną muzyką to musi być naprawdę przyjemne.

Mięśnie nóg i pośladków

TE podobno doskonale rozwija – nie mówiąc już o tym, że kondycja się poprawia aleeee to był główny argument mojego Chłopa. Faceci – wiadomo, na co zwracają uwagę. A ja w sumie chętnie te partie ciała wyrzeźbię bo ostatnio zajęłam się tylko brzuchem

Rozluźnia

Phi! To akurat dla mnie dość dziwny argument bo jazda na rolkach kojarzy mi się raczej z napinaniem – mięśni :) ale w sumie jak dobrze o tym pomyślę, to sport a każdy sport powoduje odprężenie. Po konkretnym wycisku zawsze się czuję lepiej.

No tak, tak… jutro zamierzam udać się nad jezioro  - razem z moimi nowymi rolkami. A jak znów obiję sobie tyłek tak, że nie będę mogła siedzieć przez tydzień to pieprznę je w kąt. I nie będzie mi żal.. w końcu były w promocji ;)

onatubyla : :
cze 06 2016 Dlaczego warto jeść kapustę?
Komentarze: 0

 Wzdyma. Takie jest moje pierwsze skojarzenie związane z kapustą. I z pewnością nie jest to cecha pozytywna a prawdziwy negatyw. Aczkolwiek okazuje się, że kapusta na nie wszystkich ma taki wpływ a z jej jedzenie płynie wiele pozytywów. Dlaczego warto jeść kapustę? Ja cenię ją przede wszystkim za smak. Zajadam się nią – mimo tego, że wzdyma, w surówkach głównie ale uwielbiam też bigos z młodej kapusty albo kapustę z marchewką i odrobiną soli zalaną naturalnym jogurtem lub lekkim serkiem homogenizowanym. A dlaczego warto jeść kapustę?

dlaczego warto jeść kapustę


Podobno najwięcej wartości odżywczych ma surowa

I w sumie dla mnie dobrze, bo ja – jak wspomniałam – lubię surówki z kapusty. Lubię też kapustę jako dodatek do pity z odchudzonym gyrosem – bo kto powiedział, że będąc na diecie nie można sobie pozwolić na przykład na kebaba? Ja nie rezygnuję z niczego, tylko wprowadzam zdrowe zamienniki. Wracając jednak do kapusty, podobno świetnie działa na błonę śluzową układu pokarmowego – na plus. Dobrze ją też jeść jeżeli dokucza nam zgaga i jeżeli ktoś ma problemy z przemianą materii, co często się zdarza przy nieodpowiedniej diecie.

Kapusta nie tylko do jedzenia

Wprawdzie ja wykorzystywałam ją zawsze głownie do tego ale znam kobiety, które pomagały sobie okładami z kapusty przy zapaleniu piersi podczas karmienia dziecka. Zastoje pokarmu zdarzają się wówczas dość często a liście kapusty bardzo pomagają. Poza tym takie okłady z kapuścianych liści pomagają także na włosy, skórę i czy paznokcie – nie wiem, JESZCZE nie stosowałam ale jako, ze jestem dość ciekawska i lubię sprawdzać nowe rozwiązania, z pewnością przy najbliższej okazji obłożę się kapustą, co by sprawdzić efekty ;)

A można jeszcze wykorzystać sok ze świeżych liści, on z kolei pomaga na wrzody, problemy z wątrobą i cukrzycę. A kiedy boli nas gardło – dobrze jest zrobić sobie taki kapuściany sok i je nim przepłukać. Ból znacznie się zmniejszy i to za pomocą domowego sposobu, bez wykorzystania leków.

A wiecie co zrobić, żeby kapusta była delikatna? Taka, którą gotujecie w całości żeby później zjeść z bułką tartą – dobra ale kaloryczna- albo obrać i zrobić z niej gołąbki? Zanurzcie całą w wodzie, w wysokim garnku, ale go nie nakrywajcie. Para wodna „zrobi” całą robotę.

A u mnie dzisiaj jako dodatek do obiadu kapustka kiszona – uwielbiam. A dodatkowo oczyszcza organizm więc warto się nią zajadać. Poza tym – ma naprawdę niewiele kalorii. Idealnie zatem nadaje się też na przekąski. Lubicie kiszoną kapustę?  

onatubyla : :
cze 05 2016 Pojęcia związane z fitnessem
Komentarze: 0

 Od kiedy ćwiczę, i jestem na diecie poznałam sporo nowych pojęć, o których istnieniu wcześniej nie miałam pojęcia. Ze dwa razy w tygodniu zdarza mi się odwiedzić siłownię, w pozostałe dni ćwiczę głównie na trampolinie albo biegam. Ale na tej siłowni, zaskoczyło mnie kilka razy kilka dziwnych – jak mi się wówczas wydawało – pojęć. A to takie podstawy podstaw były. Ja – przyznaję – musiałam wyjąć telefon i ukradkiem wyszukać w Google znaczenia danych słów. Robiłam to, i było mi wstyd. I po powrocie z pierwszego treningu kupiłam sporo gazetek o fitness i zaczęłam je czytać  z zaciekawieniem. Teraz już rozumiem, co mówi do mnie trener ;)

fitness


ABS – co to takiego?

Kiedy wybierałam sobie grupę fitnessową, i zajęcia na które chcę uczęszczać to wiedziałam, że najbardziej zależy mi  na tym, żeby wyrzeźbić sobie ładnie brzuch. Ale nikt w rozpisce nie pisał – ćwiczenia na brzuch. Za to sporo było zajęć z oznaczeniem ABS. Nieświadoma zupełnie znaczenia tego skrótu wybrałam te zajęcia i okazało się, że to był strzał w dziesiątkę bo ABS określa właśnie nasz brzuszek. A mi wcześniej kojarzył się tylko z tematem samochodowym.

Chwyt i jego pochodne

Tutaj sprawa jest niby mało skomplikowana bo nawet ja za pierwszym razem i bez googlowania załapałam, że chodzi o to jak chwytam drążek. Ale pojęcia typu nachwyt, czy chwyt młotkowy były już dla mnie bardziej skomplikowane – teraz to pikuś.

Maksymalny ciężar

No i  w sumie to też prościzna bo ciężar maksymalna oznacza ten faktyczny ciężar, z którym ja jestem w stanie zrobić jedno – dosłownie TYLKO jedno – powtórzenie, prawidłowe, i pełne. Muszę się pochwalić, że ten mój ciężar maksymalny znacznie się zwiększył od początku moich treningów ale to zasługa mojej wytrwałości i świetnego trenera personalnego.

Trening obwodowy

Wiecie co to jest? Często robię treningi obwodowe, angażują one różne partie ciała, a co za tym idzie różne mięśnie. I chyba tak lubię najbardziej bo chociaż zalezy mi na tym, żeby wyrzeźbić swój brzuszek, to jednak chciałabym też zadbać o resztę ciała.

CZy Wy też mieliście kiedyś jakieś wpadki na siłowni?

onatubyla : :
cze 04 2016 Owoce i warzywa - jak je przechowywać?
Komentarze: 0

 Wydawać by się mogło, że to temat banalny. A jednak nie wiele osób wie jak długo i w jaki sposób przechowywać owoce i warzywa. Ja bardzo zwracam uwagę na świeżość. Nie robię tygodniowych zapasów, wolę wybrać się do miasta kilka razy w tygodniu i kupować wszystko na świeżo – mogłabym nawet codziennie. Ale przecież są osoby, które nie mogą sobie pozwolić na takie wycieczki. Jak przechowywać (bezpiecznie) owoce i warzywa?

owoce i warzywa


Warzywa- jak je przechowywać?

Zacznijmy może od popularnej kapusty. Lubię ją – bo wiele fajnych rzeczy można z niej zrobić chociaż pewnie nie powinnam jej jeść bo jest przyczyną wzdęć. Ale macie pojęcie, że jeśli włożycie ją do lodówki, to ona może w niej leżeć nawet 3 miesiące? Oczywiście w odpowiedniej temperaturze – idealna dla kapusty to 0 stopni.

Cykoria – informacji o tym jak długo możemy ją przechowywać nie znalazłam ale dowiedziałam się, że nie będzie się robiła brązowa, jeśli umieścimy ją w papierowej torbie.

Buraki – mniam, uwielbiam. Ja wprawdzie mam już swoje i zajadam się domowym chłodnikiem ale jak ktoś nie ma i musi kupić, to może je wrzucić do lodówki nawet na miesiąc tylko musi wcześniej obciąć listki.

Ziemniaki – mogą stać długo, ale musimy je trzymać w suchym i ciemnym miejscu – broń Boże w lodówce. Zrobią się z nich wtedy „kapcie” a jeżeli jeszcze temperatura będzie zbyt niska, to po prostu nam zmarzną i staną się niesmaczne.

Brokuły i kalafior – no te akurat kupuję bo ile razy starałam się je wyhodować we własnym ogrodzie nie udawały się zbytnio, nie tracę już na to cierpliwości zatem i kupuję a w lodówce można je przechowywać mniej więcej przez tydzień tylko temperatura musi być dość wysoka – około 10 stopni.

Marchewka może leżeć w lodówce nawet 4 miesiące. Podobnie jest z pietruszką i selerem. Ja kiedys włożyłam do lodówki czosnek – to był zły pomysł. Teraz przechowuję go zawieszonego na strychu, w ciemnym i suchym miejscu.

Owoce – jak je przechowywać?

Jabłka dadzą radę w lodówce nawet miesiąc ale pod warunkiem że poukładamy je tak, że nie będą się ze sobą stykały. Gruszki będą świeże jedynie 3 dni. A cytrusy mogą leżeć w lodówce przez tydzień. Czyli w sumie nie jakoś super długo no ale tak jak mówię, ja i tak wolę zrobić sobie wycieczkę do miasta 2-3 razy w tygodniu i uzupełnić zapasy warzyw i owoców. Najchętniej jem te świeże, chociaż nie ukrywam, że zdarza mi się kupić jakieś przecenione o połowę warzywo tylko dlatego, że nie jest już pierwszej świeżości ale na przykład z mocno dojrzałych bananów wyjdzie nam najlepsze ciasto pełnoziarniste albo omlety – im bardziej dojrzały banan, tym bardziej słodki

A wy, kupujecie owoce i warzywa na świeżo, czy też raczej przechowujecie?       

onatubyla : :
cze 03 2016 Czy na diecie można jeść masło orzechowe?...
Komentarze: 0

 Lubię orzeszki. Ubóstwiam wręcz i cieszę się, że dieta Trizera uwzględnia je w moim menu. Mogę je dodawać do owsianki, do sałatek, czasem mam je też w koktajlach ale największym hitem są kanapki – oczywiście nie obsypuję ich orzechami ale jem orzechy w formie masła orzechowego i banana – przepyszne. Zatem pytanie z tytułu wydaje się być dośc absurdalne bo tak, masło orzechowe – i orzechy – możemy jeść na diecie. Jak jeszcze można je podać?

masło orzechowe


Tłuszcze nienasycone są w naszej diecie BARDZO ważne. Nawet, jeżeli korzystamy z diety redukcyjnej. Oczywiście nikt nie mówi, że wolno nam bezkarnie zjeść cały słoik masła orzechowego, ale jeżeli będziemy  je jeść w odpowiedniej ilości to nie będziemy musieli rezygnować z jego smaku. Ważne jest jednak również to, byśmy kupowali produkt bez dodatku oleju, soli, czy cukru. Same tylko orzechy. Tak naprawdę takie masło możemy zrobić sobie sami. Wystarczy, że wrzucimy orzechy do blendera. Ja czasami podlewam je odrobiną wody – bo bled ner nie może ujechać, ale gdy tworzy się z nich oleista masa – orzechy zawierają sporo dobrego tłuszczu- to jest już łatwiej.

Masło orzechowe pomaga spalać tkankę tłuszczową

Dlatego właśnie, że jest bogate w tłuszcze nienasycone. To dobre tłuszcze, dzięki którym dłużej czujemy się syci. To dzięki tym tłuszczom zjadamy mniej posiłków- bo nie musimy, i możemy ominąć też niezdrowe przekąski.

Podoba mi się również wersja, że kobiety, które jedzą dwa lub więcej razy w tygodniu masło orzechowe, chudną więcej niż te, które go w diecie nie mają. Może to przypadek – może nie. W każdym razie tak dowodzą przeprowadzone badania. Zatem nie zamierzam sobie go odmawiać zwłaszcza, że mam je rozpisane też w diecie. Robię sobie na przykład koktajl orzechowo owocowy – najczęściej dodaję banana i trochę kakao plus mleko migdałowe – jest pyszny i osładza na długo.

Płaska łyżeczka masła orzechowego to jakieś 35 kalorii – no moi drodzy, nie dajmy się zwariować, to nie są jakieś ogromne ilości. A ja zaproponuję Wam niebanalna sałatkę – taką na główny posiłek. Mieszam 2 łyżeczki masła orzechowego z rozpuszczonym olejem kokosowym- ta sama ilość. Polewam nim świeże liście szpinaku lub rukoli i dodaję na przykład pierś z kurczaka plus pomidorka albo jakieś owoce. Przepyszna, sycąca, i zdrowa sałatka. Uzależnia. Jak raz spróbujecie będziecie często do niej wracać i zajadać się nią w różnych konfiguracjach .

Ale czy wy w ogóle lubicie masło orzechowe?

onatubyla : :